top of page
  • Zdjęcie autoraAda

Kryjówki




Do odwiedzenia warszawskiej Zachęty skłoniła mnie miłość do sztuk plastycznych. To tam odkryłam kryjówki. Kryjówki to instalacja składająca się z nielicznych obiektów. Są to metaliczne artefakty. Na myśl przywodzą one prace Paula Klee. Jego malarstwo to przede wszystkim geometryzujące sprowadzenie dzieła do symbolu.


W Kryjówkach kryje się pewna dramaturgia, ale obiekty wystawione w Zachęcie mówią raczej o niezłomności. Na pierwszy rzut oka nie wyglądają one tak, jak architektoniczne budowle, a wiemy, z opisu przed wejściem na sala wystawowe, że wystawa dotyczyć ma architektury. Istnieje więc taka architektura, której nie widać, a oczy na nią otwiera Natalia Romik, autorka Kryjówek. To dziuple drzew, podposadzkowe schronki, drugie drzwi do szaf…


Wystawa Romik przewartościowuje pytania o to, czym jest i czym może być architektura. Jakże ważne są w tej wystawie pytania dotyczącej relacji architektury z użytkownikami i otoczeniem – zarówno tym naturalnym, jak i stanowiącym kontekst kulturowy czy społeczny. Zagłada jest punktem wyjścia do odpowiedzi na wszystkie te pytania. Zagłada jest też punktem wyjścia do uniwersalnej refleksji na temat metod przetrwania w sytuacji egzystencjalnego zagrożenia, ich cielesnego, społecznego i architektonicznego wymiaru.


Romik za pomocą swojej instalacji wpisuje się w nurt odcinania się od tradycji upamiętnień heroicznych. Romik składa hołd w prostej instalacji - wydaje się, że wykonanie artefaktów do Kryjówek nie mogło zająć autorce wiele czasu, ale prace nad wystawą – jak czytamy, trwały wiele lat. Musiały tyle trwać, bo to przecież poszukiwania tego, co nie zostało do tej pory wydobyte.


Romik i jej zespół wykonali tak naprawdę gigantyczną pracę odkrywania architektury Zagłady. Jakże rażąco podobną pracę wykonywano na przełomie lat 80 i 90 XX wieku w Polsce, kiedy redefiniowano tablice pod pomnikami Zagłady…, odpominając ją…


Motyw, który podjęła Romik nie jest nowy. Wątek przewija się we wszystkich muzeach Holokaustu… Nikt nie nazywa tego architekturą…. Lub mało kto.






Wystawa Kryjówki zawiera mapę. Polska usłana jest niewidoczną architekturą… To tych miejsc brakowało na architektonicznej mapie Polski.

9 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


    bottom of page